+6
2getThere 30 grudnia 2017 16:31
Czołem!
Chciałam podzielić się wspomnieniami z sierpniowej wycieczki po tzw. stanach. Ostrzegam: relacja pokroju @nenyan to to nie jest, ale dorzucę coś od siebie w temacie Azji Centralnej. W skrócie:

- w podróży byliśmy 20dni
- lot Waw-Astana-Waw ok 680 zł
- w Kazachstanie ceny podobne jak w Polsce, Kirgistan bardzo tani
- przemieszczeliśmy się głównie autostopem oraz płatnym stopem (popularny sposób podróżowania miejscowych), czasami marszrutami plus podróż pociągiem nocnym Astana-Ałmaty
- noclegi głównie pod namiotem, plus hostele w miastach (wydatek rzędu 15 zł/os.)
- brak wiz (w tym roku Kazachstan zniósł obowiązek wizowy)
- byliśmy na EXPO w Astanie (w sumie nic ciekawego)
- polecam uciekać z brzydkich miast i podziwiać, co tam matka natura zmajstrowała

Na początek filmik:


Zaczynamy w Astanie, nowoczesnej stolicy pośrodku stepu, warto to zobaczyć na własne oczy, choć samo miasto bardzo nieklimatyczne


Nocnym pociągiem dojeżdżamy na południe Kazachstanu i dawnej stolicy Ałmaty. Nocleg w hostelu i uciekamy w kierunku Kanionu Szaryńskiego.










Tego samego dnia udaje nam się dojechać do wsi Saty, skąd z samego rana wyruszamy nad piękne jezioro Kajyngdy.



Herbata z mlekiem




Jezioro Kajyngdy


Na noc dostaliśmy altankę, żeby nasz namiot nie przemókł podczas nocnej ulewy


Krowa w ziołach





Granicę z Kirgistanem przekraczamy w Kegen. Przez znaczne oddalenie od miast i wsi, dotarcie na granicę na własną rękę nie jest najprostrze. Stopa łapiemy jednak dość szybko i to prawie pod sam Karakol w Kirgistanie! Jak nic złoty strzał, zaoszczędził nam wielogodzinnej, jak nie dwudniowej tułaczki.



Karakol


w Jeti Oguz




Polski akcent






Nad Issyk Kul




w gościnie na salonach




wieża Burana


w mieście Kochkor









Wyruszamy na wyczekiwany punkt programu, jezioro Kel Ukek. Widoki wynagrodziły zmęczenie i ciężką zimną noc w namiocie.









Nocleg w takich okolicznościach, 3000 m n.p.m.














Osh Bazaar w Biszkeku








A to już Astana w drodze powrotnej i jej niekończące się chodniki


EXPO w Astanie



Koszty:
250$ na os. plus ok 680zł za lot w dwie strony, plus ok 2x100zł pociąg Astana-Ałmaty.

Dodaj Komentarz

Komentarze (4)

nenyan 9 stycznia 2018 09:07 Odpowiedz
@2getThere super, że się zdecydowałaś wrzucić relację z wyjazdu! tym bardziej, że trafiliście w zupełnie mi nieznane miejsca w KG. jak już mówiłam... Kol Ukok trafia na moją listę "must see - następnym razem" ;)
adamek 11 stycznia 2018 11:35 Odpowiedz
Kirgistan, coś wspaniałego <3
2getthere 11 stycznia 2018 12:26 Odpowiedz
nenyan@2getThere super, że się zdecydowałaś wrzucić relację z wyjazdu! tym bardziej, że trafiliście w zupełnie mi nieznane miejsca w KG. jak już mówiłam... Kol Ukok trafia na moją listę "must see - następnym razem" ;)
Kol Ukok jest rzeczywiście wspaniałe, wszystkim polecam!
2getthere 11 stycznia 2018 12:28 Odpowiedz
adamekKirgistan, coś wspaniałego <3
<3 Zdecydowanie kraj, do którego chcemy wrócić <3